George |
Wysłany: Pon 9:39, 11 Sie 2008 Temat postu: Szczerość przekazu artystycznego |
|
No właśnie po czym poznać szczerość przekazu artysty?
Zawezmy do muzyka.
Czy autentyczniejszy jest ten, co skacze jak małpa budząc radość tłumu?, bo od wieków ludzkość potrzebuje przedstawienia, czy ten, który niczym słup wmurowany nie drgnie przez cały koncert? Czy temu statycznemu automatycznie odbiera to wiarygodnosc???
Przecież nikt z publiczności nie siedzi w jego wnętrzu, nie wie, co on przeżywa. Ten ekspresyjny może być dobrym aktorem po prostu, a zarazem zimnym kolesiem, który myśli jedynie o zbliżającej się kolacji. A ten statyczny może być człowiekiem roznoszonym od wewnątrz emocjami niewidocznymi dla patrzących z boku.
Jak ocenić, kto Nas oszukuje, a kto jest prawdziwy?
Dlaczego nasze "archetypowe" potrzeby oglądania widowiska z góry skazują introwertyka, który nie potrafi udawać innego niż jest na gorszy odbiór i oskarżenia o nieprzezywanie własnej muzyki?
Co o tym sądzicie? |
|