Autor |
Wiadomość |
olivier |
Wysłany: Wto 21:11, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
A moim skromnym zdaniem jest ,że komercja jak by nie było,jest wpisana w twórczość artysty,ala trzeba teraz rozgraniczyć co jest "biciem kasy" na ludziach,którzy oczekują nowego wydawnictwa i nie liczyć się z nimi,a co innego jest poprostu dobra sprzedaż,i to się wiąże z super wydawnictwami,chociażby z Edytką,której płyty niesamowicie się rozchodziły i rozchodzą po dziś dzień...i co?, jest Ona komercyjna,bo dla mnie w ogóle.A jasną jest też rzeczą,że dany artysta musi też coś z tego mieć,tak już jest na tym świecie...i nie zmienimy tego!!!
...dzienx za uwagę... |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Pią 18:31, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
pocieszam sie tym, bo jakbym bral zbyt powaznie to bym ta osobe znalazl i pocwiartowal
a tak powaznie, w muzyce musza byc tez sezonowe gwiazdeczki zeby bylo weselej |
|
|
mike |
Wysłany: Pią 15:07, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
krzysku masz racje
ale pociesz sie ze takie twory teraz moze i odnosza jakis tam sukces...
ale to sukces krotkotrwaly to raz
dwa o nim za kilka lat nikt nie bedzie pamiatac
w pamieci ludzi pozostaja tylko prawdziwi artysci |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Czw 20:49, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
wiadomo o gustach sie nie dyskutuje, ale jak widze, ze ktos pisze, ze najlepszym POLSKIM wykonawca jest THE JET SET to mi sie noz w kieszeni otwiera
no sory wielkie, nie chce nikogo tutaj urazic, ale ona z pochodzenia Ukrainka on Amerykanin, spiewaja po angielsku i sa uwazani za typowo polska muzyke? tylko dlatego ze reprezentuja Polske na eurowizji?
to jak Maryla Rodowicz by spiewala w jakims konkursie dla Ugandy to by byla Afrykanka?
ja takim podejsciem poczulem sie troche urazony, bo polska muzyka jest dla mnie cos zdecydowanie innego
nie ujmujac nikomu niczego i nikogo nie obrazajac |
|
|
mike |
Wysłany: Czw 14:50, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
niech kazdy robi co chce...
niech tworzy jak chce i co chce...
i tak potem to sluchacz oceni.
raczej naleze wybredych jesli chodzi o muzyke - staram sie wybierac dobra muzyke
nie wyobnrazam sobie abym mogl sie zachwycac czyms co jest tylko jakims tandetym plastikowym tworem marketingowo-PR'owym
wiadomo gusta sa rozne - wiec nie am co dyskutowac o tym... |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Śro 16:41, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
no wlasnie pasja, a nie przepychaniem sie na sile zeby sie wybic, wtedy ten czar tworzenia muzyki pryska a pojawia sie walka o stoleczki na rynku muzycznym, no i w niektorych przypadkach muzyka traci dusze i serce |
|
|
mike |
Wysłany: Wto 23:11, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
wiesz tworzenie muzyki ma byc pasja sama w sobie |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Wto 19:22, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
moze i wychwyci, ale zeby takim kosztem artysci musieli sie starac, mi by sie bardzo szybko odechcialo |
|
|
mike |
Wysłany: Wto 11:43, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
ja mysle ze doda taka jest
lubi blyszec lubi swiecic
a ze jej to tylko pomoglo w karierze to dobrze dla niej <ok>
co do mlodych artystow- faktycznie maja trudne zadanie aby sie wybic.
firmy przez piractwo i sciagnie w sieci dosc marnie cobie radza
nie dziwie sie ze nie inwestuja w debiuty :/ wkoncu muzyka to sztuka ale tez biznes
tzra sobie radzic jakos.
dla mlodych artsytow internet jest duzym polem do popisu- daje mozliwosc dojscia ze swoja muzyka do milona sluchaczy... jak sie spodobaja napewno jakis firma to wychwyci... |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Pon 18:15, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
no ale przez cos takiego moim zdaniem gubi sie wiele mlodych talentow, ktorzy musza sie dac sprzedac, zeby sie wybic, ale niestety nie kazdy potem umie lub ma ochote wrocic do wlasnej twarzy i wlasnej muzyki
taka Doda na przyklad gdyby nie sprzedala swojego wizerunku zeby wybic zespol bylaby zwykla, skromna dziewczyna, tego nie wie nikt |
|
|
mike |
Wysłany: Pon 18:10, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
wiesz speudoartysci tacy jak (...) im na reke aby dac sie manipulowac, wystylizowac- wkoncu oni chodzi o "kase i slawe"
wiec im wiecej osob bedzie nimi kierowac tym lepiej...
artysci prawdziwi - pokroju edi wiadomo ze czasami ida na jakies "kompromis"
ale tak jest w kazdym innym zawodzie.
ogolnie wierze ze plyty pod ktorymi sie podpiuja sa ich pomyslem oraz ze sa od poczatku do konca takie jakie sobie wymarzyli
i raczej nikt nie przekonana ze jest inaczej... |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Pon 17:12, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
tak, ale czesc artystow mimo wszystko ma inny pomysl na siebie a wytwornia ogranicza jego pomysly i jego zamiary wciskajac na sile ogolnoprzyjete zasady, to, ze niektore rzeczy sa wlasciwsze itp |
|
|
mike |
Wysłany: Pon 12:41, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
najpierw moze przeprowadzmy co jest komercjalizacja a co nie...
dla mnie osobiscie jest troszke przegicie szyflatkowanie ze to jest komercyjne a to nie :/
wiesz kazdy kto wydaje plytki poniekat jest komercyjny
nie wydaje jej dla siebie tylko dla ludzi i jakos chce sie sprzedac...
to ich praca |
|
|
krzysiek13 |
Wysłany: Pon 10:33, 19 Mar 2007 Temat postu: Komercyjność- wina artysty czy kogoś innego. |
|
Jak myślicie, czyją winą jest komercjalizacja muzyki w dzisiejsdzych czasach?
Bo ja uważam, że to nie jest do końca wina artysty, to artysta często ma narzucane z góry ramy, z ktorych nie moze wyjsc, wytwornia oczekuje konkretnego materialu i jezeli artysta chce byc wydawany a nie ma mozliwosci nagrywac w innej wytworni musi sie niestety zgodzic na pewne warunki. Dlatego obarczanie cala wina artystow jest moim zdaniem niesprawiedliwe. |
|
|